Lasy namorzynowe, niezwykle ważne dla całego systemu raf
koralowych, z zewnątrz wyglądają uroczo. Na Komodo zwykle ich zieleń
kontrastuje z suchymi krajobrazem wysp oraz, przy odpowiednim świetle, z
błękitem morza.
Jeśli się w nie zagłębić pokazują swoją niedostępność.
Przebrnięcie 100 metrów może trwać pół godziny. Trzeba wybierać mocne korzenie
i konary do stąpania. Trzymać się gałęzi. Trasę zaplanować na parę metrów naprzód, żeby nie
zabrnąć w ślepy zaułek wodny bez niczego, co może dać podparcie do dalszych kroków.
A jak się jest już w środku to uczucie niedostępności zanika.
Las się zamyka wokół nas i zaczyna być przytulnie. Przez liście prześwituje słońce. Mogłam sobie wyobrazić
zbudowanie chatki wśród listowia, opartej na solidnych gałęziach, tuż nad wodą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz