wtorek, 16 października 2012

Gunung Agung


Pare widokow z wrzesniowej wspinaczki na Agung, najwieksza gore na Bali. Oczywiscie wulkan.
Gory to jedna z enklaw, o ktorych wczesniej pisalam. Gdyby tylko indonezyjskie szkolne wycieczki zdecydowaly sie nie malowac skal po drodze. Przy szlaku co i rusz napisy wykonane biala farba, typu “tu bylem”. Poza tym nie mam zastrzezen, wulkany sa zawsze niesamowite.


Wschod slonca, w oddali Rinjani na Lomboku.



 Widok na zachod i na cien Agunga padajacy na inne wulkany.


Jak w Polsce wszedzie krzyze tak i tu ich odpowiednik.






Daleko w dole, posrodku zdjecia, punkt wyjscia oraz zejscia.




Meta, swiatynia Pasar Agung.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz